Garnitur z sieciówki – wady i zalety /Suits from Chain Stores -pros and cons


PL


Długo zastanawiałem się czy poruszyć ten temat na blogu. Wielu znawców mody męskiej oświadczyło, że garnitury z sieciówek to produkty niewarte uwagi, a ich zakup to pieniądze wyrzucone w błoto. Myślę jednak, że uczciwie będzie przyznać się, że posiadam w swojej szafie garnitury, które kupiłem w sieciówkach. Określeniem „sieciówki” nazywam marki, których sklepy znajdują się na terenie całego kraju. Moja przygoda z garniturami rozpoczęła się właśnie od modelu, który zakupiłem w dużym brandzie odzieżowym, potentacie rynku światowego. Na tamte czasy był to wymarzony model w fasonie ‘slim’, który paradoksalnie jeszcze kilka lat temu ciężko było dostać. Co dobrego mogę powiedzieć o tym garniturze? Był on jedynym, który odpowiadał mi zarówno pod względem rozmiaru jak i fasonu. Na tym niestety realne zalety się kończą! Poza świetną kampanią promocyjną, producent zadbał w stu procentach o parszywie paskudna tkaninę (poliester/wiskoza) i bardzo zły krój. Oczywiście darzę ten garnitur ogromnym sentymentem i do dziś wisi na zaszczytnym miejscu w mojej szafie.

garnitur z sieciówki

Garnitur z sieciówki – photo by Ewelina Koziara

Dziś paradoksalnie mimo większego rozeznania rynku oraz świadomości produktowej popełniłem podobny błąd jak kilka lat temu. Wtedy byłem nieświadomym konsumentem, a dziś pozostało mi się tylko śmiać z własnej naiwności. Dzięki reklamie na jednym z portali społecznościowych natknąłem się na pięknie przygotowana kampanię reklamową garniturów jednej z wiodących marek na naszym rynku. Po przeczytaniu wstępnej specyfikacji produktu szybko podjąłem decyzje o zakupie. Błyskawicznie wybrałem model i rozmiar, zajęło mi to maksymalnie 5 minut włącznie z przelewem. Hmmm… chyba oczekiwałem, że garnitur będzie wyglądał tak jak na prezentowanych zdjęciach. Z pewnością można to nazwać szałem zakupów;) Po kilku dniach otrzymałem perfekcyjnie zapakowana przesyłkę, ale niestety w momencie otwarcia pudełka czar prysł. Zacznę od plusów;) Niewątpliwie przesyłka była dostarczona w terminie! Wełna, z którego została uszyta marynarka i spodnie nie powaliła mnie na kolana, ale w tym przedziale cenowym nie spodziewałem się niczego lepszego. Niestety na tym plusy dotyczące produktu się kończą. Minusów było zdecydowanie więcej; ( może łatwiej będzie przedstawić je w punktach:

• Jakość wykonania –niechlujne szwy oraz niskiej, jakości nici przyczyniły się do szybkich pęknięć spodni • Krój – Zarówno marynarka jak i spodnie, w związku z brakiem odpowiedniej techniki kroju, wyglądała niechlujnie, co zaowocowało pomarszczeniem materiału i fałdami

• Brak zachowania poprawnej konstrukcji, która jest niezwykle ważnym elementem w modelowaniu naszej sylwetki

• Garnitur, co oczywiste był wygnieciony z racji transportu jednak pierwszy raz spotkałem się z sytuacją gdzie nie widział on pary w procesie produkcji. Bez pary czy odpowiedniego procesu prasowania nie możemy mówić o realnym obrazie produktu. Zszyte kawałki materiału niczym nie przypominały garnitury, który zakupiłem sugerując się prezentowanym zdjęciem.

Oczywiście zarzekałem się, że dokonam zwrotu towaru, który oczywiście był możliwy, ale nie należę do konsumentów, którzy odsyłają zamówione rzeczy, dlatego garnitur został u mnie. Uznałem, że jeśli już jest, to muszę coś z nim zrobić. Dzięki całej masie poprawek krawieckich (osobiście uważam, że garnitur został uszyty od zera) efekt finalny nie był zachwycający, ale udało się poprawić to, co należało.

garnitur z sieciówki

Garnitur z sieciówki – photo by Ewelina Koziara

elegant suit

Garnitur z sieciówki – photo by Ewelina Koziara

Cała ta historia kosztowała mnie sporo pieniędzy a jeszcze więcej nerwów. Była to najlepsza nauczka na przyszłość. Osobiście nie jestem klientem, który może dokonywać zakupów tej kategorii produktów przez Internet i z pewnością nigdy więcej nie podejmę takiej decyzji pod wpływam impulsu. Co do garniturów, z „sieciówek”, ich cena jest najczęściej nieadekwatna do jakości. Oczywiście sklepy oferują produkty z serii limitowanych, głośno nazywane high-quality, których jakość oraz wykonanie ma nas zaskoczyć na plus. Wyżej opisywany garnitur pochodził właśnie z takiej serii, dlatego boję się zgadywać, jak wyglądają produkty spoza edycji limitowanych/high-quality;)

Firmy markującej opisywany garnitur nie podam:)

Pozdrawiam,

Mateusz

garnitur z sieciówki 2

Garnitur z sieciówki – photo by Ewelina Koziara


ENG


I have long wondered whether I should raise this issue on my blog. Many experts in men’s fashion have stated that suits sold in chain stores are unworthy of your attention, and their purchase is money down the drain. But it is fair to admit that I have bought these suits recently and they can be found hanging in my wardrobe. Many of these “chain stores”, that I make reference to, are located throughout Poland and most other European cities.

My adventure with these suits began with one of the biggest brands in the world, one of the market leaders. At the time of purchase, the suit was a dream model in fashion – ‚slim’, which, surprisingly, a few years ago was hard to purchase. What good can I say about this suit? It was the only one that I had wanted, in terms of both size and fashion. However, the benefits ended there! Besides a great promotional campaign, the manufacturer had also been responsible for one hundred percent of the lousy ugly fabric (polyester/ viscose) and a very bad cut. Of course, I still have a great fondness for this suit and it still hangs in an honorable place in my closet. Today, paradoxically, despite my greater market knowledge and awareness of the product, I have made a similar mistake to the one I had a few years ago. Back then I was an unconscious consumer, but now I am still faced with laughing at my own naiveté. Through some advertising on one of the social networking sites I came across a beautifully prepared campaign from one of the leading suit brands in the market.

garnitur z sieciówki 2

photo by Ewlina Koziara

elegant suit

photo by Ewelina Koziara

After reading the initial product specification I hastily made the decision to purchase that suit. Instantly I chose the model and size, it took me a maximum of 5 minutes (including the delivery details).

garnitur z sieciówki

photo by Ewelina Koziara

Hmmm … I guess I expected the suit to look like the photos on the website. I guess you could call it a frenzy of shopping 😉 After a few days, I received a perfectly wrapped package, but unfortunately at the moment of opening the box, the spell was broken! I’ll start with the pros 😉 Undoubtedly, the product had been delivered within the time limit! And although the Wool fabric, of the jacket and trousers, had not knocked me to my knees, at this price I was not expecting anything better. Unfortunately, the pros on the product end! There were clearly far more negatives.

It may be easier to present them in points:

  • The quality of the bad seams and low quality threads contributed to rapid breaks and gaps in the trousers.
  • Cut – Both the jacket and trousers, in the absence of proper cutting technique, looked slovenly, which have resulted in creased material and folds .
  • No structural behavior, which is an extremely important element in modeling our silhouette.
  • Although the suit had evidently become crumpled through the transportation, it was also clear that as soon as I had opened the packaging the manufacturer had not used steam in the production process. Without steam or suitable compacting process, we can not say that this is a real suit! They are stitched pieces of fabric, but nothing like the suit that was shown within the advertising photographs.

Of course, the company insisted they would make a refund of the goods, which admittedly was possible, but I do not belong to the group of consumers who return their purchases. Therefore, I decided to do something about it – I would become the tailor!

garnitur z sieciówki

photo by Ewelina Koziara

Thanks to a mass of self initiated sewing amendments (I personally think that a suit has to be tailored from scratch), the final result was not amazing, but managed to improve on the original. The whole thing cost me a lot of money and even more nerves! It has been the best lesson for the future. Personally, I am not a customer, who will purchase this type of product over the Internet and I will never undertake such a decision on impulse. As for the suits from the „chain stores”, their price usually reflect inferior quality. Of course, stores will offer products in limited series, loudly called ‘high-quality’, but the quality and performance has greatly surprised me. The above-described suit came precisely from such a series, so I’m afraid to think how the other products will look outside the limited edition/high-quality range. 😉

Regards,

Mateusz


 

A big thank you to Jonny Leigh for his help 🙂


9 na Marszałkowskiej

 

4 comments

  1. A z jakiej to firmy ten garnitur, bo nie widze nazwy? Musze przyznać ze na zdjeciach wyglada niezłe, a napiszesz jakie konkretnie przeróbki musiałeś zrobic?

    Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz